Zapraszamy do zapoznania się z nami, oto członkowie klubu WoGa Nosework 🙂
Gosia i Geri

Podobno jaki pan, taki kram – i w naszym przypadku w 100% się to zgadza. I ja, i Geri – mój cocker spaniel angielski, wiek: 1,5 roku (2020) – lubimy się uczyć, próbować nowych rzeczy i jesteśmy raczej towarzyscy. Dlatego trenowanie noseworku jest dla mnie świetnym sposobem na ciekawe spędzanie czasu ze swoim psem oraz poznawanie wspaniałych nowych osób, od których wiele się uczę. Co na temat temat noseworku sądzi Geri – do końca nigdy się nie dowiem, ale gdy widzi, że wyciągam cynamon z torebki i zaraz będzie trening, świat zewnętrzny przestaje istnieć i liczy się tylko niuchanie 🙂
Geri jak to młody cocker spaniel jest BARDZO energiczny i odziedziczył po mamie i dziadku zew do pracy, dlatego wspólne treningi to również okazja do zaspokojenia jego potrzeb – po zawodach albo trudnym treningu pada, a po dwóch godzinach biegania wcale niekoniecznie!
Iwona i Skiper

Nasza przygoda z Noseworkiem zaczęła się jesienią 2019 roku. Szukałam jakiejś aktywności, która
niekoniecznie wiąże się z dużym wysiłkiem fizycznym a będzie wyzwaniem intelektualnym dla
szalonego BC i okazało się, że to jest właśnie to 🙂
W nosework można się przecież bawić bez względu na aurę, miejsce i porę dnia. Razem ze Skiperem traktujemy niuchanie jak świetną zabawę, ale chyba nadszedł już czas nadać tej zabawie jakiś kształt i poszukać nowych wyzwań stąd nasze członkostwo w Klubie. Liczymy jednak nadal na świetną zabawę tylko, że już w większym gronie.
Dominika i Axel

Nasza przygoda z noseworkiem zaczęła się w październiku 2018 roku, sport na tyle nas zainteresował, że wsiąkliśmy na poważnie 😀 Przez rok Axel i ja poczyniliśmy bardzo duży postęp we wspólnym węszeniu, bardzo duży wpływ na nasz rozwój miał obóz noseworkowy, maraton, internetowe wyzwania noseworkowe oraz starty w zawodach. Axel uwielbia niuchać, a ja uwielbiam mu w tym towarzyszyć 😀
Agnieszka i Wichurka

Hej, to my: Aga i Wichurka noseworkujące maniaczki 🙂
Kiedy w 2018 roku poznałyśmy świat cynamonu, pomarańczy i goździka – przepadłyśmy! Uwielbiamy to! Raz nam wychodzi, raz nie, ale zabawa zawsze jest! Bez większych wysiłków, zbędnych gadżetów możemy cieszyć się wspólnym treningiem dosłownie wszędzie, umacniać więź, po prostu być razem.
Polecamy serdecznie wszystkim psim noskom i ich wiernym ludzkim towarzyszom!
Klaudia i Czaki oraz Ozzy

W skład naszego, prawie rudego, zespołu wchodzą:
Czaki, kundelek-staruszek, mój pierwszy pies. To przez niego wsiąkłam w psi światek. Z noseworkiem Czaki i ja średnio sobie radziliśmy, jako pies z psimi (i wiekowymi) problemami nie za bardzo odnajdował się w „zawodowym” noseworku. Ale dalej co nieco dłubiemy w domowym zaciszu, jeśli jego zdrowie i samopoczucie na to pozwala 🙂 Wspólnym sukcesem, i dużym wyzwaniem jednocześnie, było zdanie testów z zapachu cynamonu w Polskiej Lidze Nosework (maj 2019).
Ozzy, Nova Scotia Duck Tolling Retriever. Moja nadzieja w rozwoju w psich sportach, zwłaszcza w pracy nosem. Uwielbia węszyć, widzę, że szukanie zapachu sprawia mu dużą frajdę, pochłania go całego. Jest bardzo pojętny, szybko się uczy. Przygodę „na poważnie” z Noseworkiem rozpoczęliśmy naszym pierwszym, wspólnym startem 25/01/2020, czyli Egzaminami Nosework Polska, gdzie udało nam się zdać wszystkie 3 zapachy. W dalszym ciągu docieramy się, uczymy się na wzajem i budujemy naszą relację.
Klaudia, czyli ja, duża dziołcha, z bzikiem na punkcie psów. Do bycia idealnym przewodnikiem jeszcze mi daleko, ale staram się pogłębiać swoją wiedzę. W noseworkowym świecie jeszcze sama raczkuję, ale mam nadzieję, że z pomocą całej drużyny WoGa Nosework w końcu zacznę biegać w tym temacie 😉
Paulina i Fama

Fama i ja po raz pierwszy miałyśmy kontakt z nosework’iem we wrześniu 2018 roku, ale na poważnie zabrałyśmy się za treningi w kwietniu 2019 roku i tego miesiąca udało nam się wygrać pierwsze zawody.
Fama jest cudownym psem, który fantastycznie odnajduje się we wszelkich aktywnościach, nie tylko węchowych. Jednak niuchanie jest tym, co uwielbia najbardziej, oprócz pięknej pracy prezentuje również bardzo wyraźne oznaczenie. Poza tym wszystkim jest psem bardzo wrażliwym na emocje przewodnika, więc każde zawody są dla mnie ogromnym wyzwaniem, żeby nie przytłoczyć jej sobą, dzięki czemu każdy sukces podwójnie cieszy.
Paweł i Tytus

Cześć 🙂
Mam na imię Paweł, a mój przyjaciel to Tytus.
On węszy, a ja patrzę.
Iwona i Sali

SALI to 4 letnia suczka border collie. Przemądra, przekochana, posłuszna, ze świetnym nosem. Noseworkujemy od 2018 roku i ciągle czujemy się mało doświadczone choć na koncie mamy zaliczone testy i kilka startów w zawodach, z sukcesami, czyli medalami we wszystkich kolorach.
Również w Maratonie Woga Light stanęliśmy wraz z Tytusem (który razem z Pawlem jest członkiem naszego Psio-ludzkiego stada) na podium .
Poza nosework zajmujemy się także obedience, ponieważ Iwona jeszcze go trochę lubi. Ogólnie, bardzo się kochamy i lubimy wszystko robić razem.
Ania i Figa

Noseworkiem zainteresowałam się dzięki Sylwii, a szukałam w nim urozmaicenia życia mojej wiecznie śpiąco-polegująco-drzemiącej suczki Figi. Pies mało energiczny, do życia podchodzacy z angielską flegmą i kocią godnością, okazał się wielkim fanem tropienia cynamonu!
Figa przeszła testy zapachowe, krok po kroku wchodzi w tajniki niuchania, a ja nabieram szacunku dla małego noska i wiary w możliwości mojego psa.
Dodatkowym bonusem tego sportu jest poznanie świetnych, zakręconych na punkcie psich nosów ludzi.
Damian i Demon

Moja fascynacja noseworkiem zaczęła się od obserwacji Pauliny i Famy podczas treningów i zawodów, ale do samodzielnego spróbowania swoich sił w tej dyscyplinie natchnęła mnie Didi – pudelka toy należąca do naszej trenerki Sylwii.
Początkowo zdałem testy z cynamonu z naszą kundelką Luną, startowaliśmy nawet w jednych zawodach, jednak ze względu na to, że jest bardzo wrażliwym psem, a starty budziły w niej zbyt wiele wysokich emocji wróciliśmy tylko do domowych treningów.
Kolejnym psem, z którym zdałem wszystkie testy zapachowe PLN jest amstaff Demon, startowaliśmy w kilku zawodach i maratonie. Aktualnie przygotowuję się do kolejnych startów z Demonem.
Agnieszka i Jazz

Kocham mojego Jazza 🙂
Marzena i Des

Noseworkiem zainteresowaliśmy, aby energię, dynamiczność, przebiegłość i inteligencję rudej lisiczki przerobić na spokój, relaks i sen;) Jest to świetna dyscyplina, która pozwala psu wykorzystywać naturalny instynkt- węszenie. Wspaniale się u nas sprawdziła jako odskocznia od pracy, pogłębienie naszej więzi i pozytywne zmęczeniem psa.
Magda i Froda

Froda i Ja kochamy Wykrywanie Zapachów. Trenuje już kilka ładnych lat, mamy kilka sukcesów na koncie, ale nie spoczywamy na laurach. Ta przygoda będzie jeszcze długo trwać.
Kasia i Carlos oraz Bintik

Nasza przygoda z nosework zaczęła się dość spontanicznie na początku 2020 roku i trwa nadal. Carlos ma sześć lat, Bintik dwa i pół. Próbujemy różnych aktywności, które dobieram tak, aby sprawiały nam przyjemność i zapewniały dobrą zabawę.
Aleksandra i Tery

Nasze spotkanie i wspaniała noseworkowa zabawa rozpoczęła się od letniego obozu w Czarnowodzie w 2019 roku, i bawimy się dalej… .
Edyta, Adam i Oda

Nosework zdarzył nam się przez przypadek i tak już z nami został. 🙂
Trafiliśmy na wspaniałych ludzi i równie znakomite psy. Chcemy być częścią tej zabawy, widząc jak dobrze odnajduje się w niej nasza Oda.
Paulina i Li

Razem z Li tworzymy zgrany team od 4 lat. Rekreacyjnie próbujemy sił w wielu sportach, a z nosework przyjaźnimy się od roku.
Nosework jest dla nas świetną zabawą, która poza oderwaniem się od dnia codziennego, zdecydowanie dodaje pewności siebie Livaiowi, wpływając korzystnie na jego postrzeganie kontaktu z obcymi ludźmi w nowych miejscach.
Agnieszka i Leja

Hej, jestem Aga , a mój noseworkowy psiak to Leja. Naszą przygodę z nosework rozpoczęłyśmy już chyba ok. 2 lat. Jest to dla nas świetna zabawa,urozmaicenie treningu, spaceru czy po prostu fajnie spędzonego razem czasu.
Moja psia ekipa, to 3 psiaki i każde z nich na miarę swoich możliwości poznaje świat zapachu.
Pozdrawiamy Was serdecznie i do zobaczenia na zawodach, wyzwaniach, testach 🙂
Paulina i Timon

Odkąd Timon pojawił się w moim życiu, poszukiwaliśmy dyscypliny, w której mógłby się spełniać oraz dobrze czuć. W czerwcu 2019 roku rozpoczęliśmy podstawowy kurs nosework online. Na nim właśnie, pod skrzydłami Sylwii, zaczęliśmy zagłębiać się w temat. Okazało się, że świetnie się przy tym bawimy.
Uwielbiam patrzeć, jaką radość Timon czerpie z treningów i jak nie może się ich doczekać kiedy widzi, że wyciągam próbki. Podsumowując, nosework jest dyscypliną, w której chcemy się rozwijać.
Arleta i Nobel

Nobel, on w naszym teamie odwala 90% roboty Moja rola ogranicza się tylko do wysyłania go z pozycji startowej i do pakowania smakołyków w paszczę
Jesteśmy samoukami, u mnie w okolicy nie ma nikogo kto by ćwiczył tę dyscyplinę i mógłby nas poprowadzić. O ile Nobla nos jest niezawodny to ja jestem jak dziecko we mgle. Pewnego dnia wpadł mi w oczy free kurs WoGa skorzystałam z niego i przepadłam
później był udział w Wyzwaniu za chwilę w kolejnym…
Czuję, że znalazłam w noseworkowym świecie nasze miejsce na ziemi.
Jeśli chcesz zostać członkiem klubu WoGa Nosework zapoznaj się z informacjami dostępnymi tutaj: https://woganosework.pl/czlonkostwo/
A oto członkowie klubu WoGa Nosework we wspólnej zabawie nosework: https://www.youtube.com/watch?v=uCOWhN9syro